Liczba 1,5 miliarda ściągniętych w ciągu ostatnich 12 miesięcy aplikacji czyni App Store największym sklepem z oprogramowaniem na świecie. Gdy się otwierał, na użytkowników czekało aż 500 aplikacji. Wtedy oznaczało to bardzo duży wybór, a dziś? Dziś użytkownicy przebierać mogą spośród ponad 65 tysięcy różnych tytułów, a liczba ta wciąż rośnie w ogromnym tempie. Kolejnych twórców przyciągają proste zasady i historie prostych aplikacji lub gier, które przyniosły setki tysięcy lub nawet miliony dolarów zysku jak np Piardofon Mimo iż zdecydowana większość aplikacji zawiera się w przedziale cenowym od 1 do 3 dolarów, to decydującą rolę odgrywa tu liczba potencjalnych kupców. Dziś już ponad 50 milionów osób posiada iPhone’a lub iPoda touch. Można się tylko zastanawiać, czy to tak duża liczba użytkowników tych urządzeń przyczyniła się do rozwoju App Store, czy też to właśnie atrakcyjne aplikacje zachęciły wielu z nich do zakupu telefonu czy chociaż multimedialnego odtwarzacza. Oczywiście jak to w życiu, zdarzały się momenty, którymi Apple nie chwalił się wszystkim dookoła. Wielu twórców protestowało, gdy ich aplikacje były odrzucane z kolejki do App Store. To, że użytkownicy iPhone’ów nie mają do wyboru innych klientów poczty czy przeglądarek internetowych nie wynika wcale z faktu, że te z logiem jabłka są najlepsze. jak na przykład Darmowa Bramka SMS. Dublowanie wbudowanej funkcjonalności systemu to jeden z najczęstszych i najbardziej kontrowersyjnych powodów odrzucenia aplikacji. Jednak równie dużym problemem może być „ograniczona użyteczność”, złe umiejscowienie menu czy nawet niezgodne z zaleceniami używanie wibracji, która może być stosowana jedynie w przypadku ostrzeżeń. Jedną z najbardziej kontrowersyjnych aplikacji, która pojawiła się w App Store jedynie na jeden dzień, była z pewnością „I am Rich”. Kosztowała ona aż 999 dolarów, a co najciekawsze. nie robiła nic.